Świat wewnątrz i na zewnątrz

„ Do tego byśmy mogli regenerować się i wzrastać, potrzebujemy wewnętrznego, sięgającego trzewi poczucia bezpieczeństwa.” V.Kolk

Im większy nawiążemy kontakt z wewnętrznymi uczuciami, tym większą aktywność wykażą ośrodki mózgowe odpowiedzialne za czucie siebie ( za Frewen). Większa część naszego świadomego mózgu skupia się jednak na tym, co dzieje się na zewnątrz. To pomaga nam organizować działania, realizować cele, ale nie wystarcza, by ogarnąć nasz, wielowarstwowy, wewnętrzny świat. Świadomość ciała jest tym, co sprowadza nas do kontaktu ze sobą. Badania neurologiczne pokazują, że jedyną drogą do zmiany samopoczucia jest uświadomienie sobie wewnętrznych odczuć i uczenie się oswajania z tym, co się w nas dzieje.

Niby proste, jednak wewnętrzny krajobraz czuciowy zbudowany jest z różnych zapamiętanych w ciele historii, często tych, których z ważnych względów nie wpuściliśmy w danym czasie do świadomości. W różnych momentach życia może być pomocne zajrzenie do lub wytańczenie historii schowanej gdzieś na skraju ciała. Lub poszukanie innej, nowej historii, po to, by siebie wzmocnić w teraźniejszości i być może później zajrzeć do tego, co chce się wyrazić z wcześniejszych momentów życiowych.

Co wzmacnia Cię i harmonizuje? Jaki krajobraz z zewnątrz chciałabyś/chciałbyś zaprosić do wewnątrz? Czy jesteś w nim sam/a, czy z innymi ludźmi?

Jesteśmy niezwykle wyczuleni na zmiany emocjonalne u innych, nasze neurony odzwierciedlające rejestrują emocje innych osób, a ciała dostosowują się do tego, co postrzegamy. Natura może dać oddech naszym neuronom.

Ile natury, ile miasta, ile ludzi, ogrodów, drzew, gór, ulic, skrzyżowań jest obecnych w Twoim życiu? Co najbardziej czyni Twój wewnętrzny krajobraz żywy i bezpieczny, tak, że chce Ci się podejmować różne aktywności?

Zostaw Komentarz